Polska bez gazu z Rosji. Ważna zapowiedź Litwy

Dodano:
Minister energetyki Litwy Dainius Kreivys Źródło: YouTube / sc, 15min
Polska nie otrzymuje już dostaw gazu wynikających z kontraktu jamalskiego. Do sprawy odniósł się minister energetyki Litwy Dainius Kreivys.

Rosyjski koncern państwowy Gazprom całkowicie wstrzymał dostawy gazu ziemnego do Polski w ramach kontraktu jamalskiego, który obowiązuje do końca 2022 roku. To efekt odmowy polskiego rządu dokonywania płatności za gaz w rublach. Ten sam skutek spotkał Bułgarię, która również nie wyraziła zgody na zmiany w umowie.

Litwa: Jeśli będzie trzeba, gaz do Polski popłynie

Litewski polityk odniósł się w środę do ruchu Gazpromu na rynku surowcowym, zapewniając o solidarności z Polską.

– Jeśli będziemy widzieli, że na Łotwie i w Estonii nie jest skomplikowana sytuacja, to zapewne pomożemy i Polsce. Patrząc z perspektywy solidarności, jeśli Polsce gaz będzie potrzebny, to do Polski będzie płynął – powiedział w rozmowie z przedstawicielami mediów.

Kreivys zaznaczył, że od 1 maja rozpocznie działalność polsko-litewski gazociąg GIPL.

Z kolei jesienią według planu zostanie oddany do użytku gazociąg Baltic Pipe, którym przypłynie gaz z Norwegii.

Wilno rezygnuje z rosyjskiego gazu

Na początku kwietnia rząd w Wilnie podjął decyzję o całkowitej rezygnacji z importu rosyjskiego gazu. Całość zapotrzebowania kraju na gaz jest dostarczana za pomocą terminalu skroplonego gazu ziemnego (LNG) w Kłajpedzie. W razie potrzeby gaz może być również kierowany na Litwę przez interkonektor gazowy z Łotwą.

Fogiel: Ten straszak działałby kilka, kilkanaście lat temu

Rząd zapewnia, że Polska zdążyła się przygotować. W efekcie prowadzonej przez lata dywersyfikacji źródeł dostaw Polska dysponujemy odpowiednią ilością zapełniania magazynów gazowych oraz ma możliwość alternatywnego importu surowca poprzez istniejącą infrastrukturę.

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel podkreślił, że rosyjski straszak gazowy, który kilkanaście lat temu byłby bardzo groźny, obecnie w zasadzie Polski nie dotyczy. Zaapelował przy tym, by nie rozbudzać niepokojów.

KE: Rosja stosuje szantaż

W odpowiedzi działanie Gazpromu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen określiła jako "nieuzasadnione oraz niedopuszczalne" i zarzuciła rosyjskim władzom wykorzystywanie gazu do „szantażowania” państw członkowskich UE.

Zapowiedziała, że Unia pracuje nad mapą drogową, która pomoże w koordynacji działań na szczeblu unijnym.

Kreml: Płatność w rublach to rezultat sankcji

Z kolei rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił, że Rosja została zmuszona do przejścia na płatność w rublach w rezultacie zastosowania zachodnich sankcji.

– Mówiąc wprost: znaczna ilość naszych rezerw finansowych została zablokowana albo po prostu skradziona. Wszystko to wymagało przejścia na nowy system płatności – stwierdził Pieskow.

Bezpośrednim powodem zakręcenia kurka z surowcem była zatem odmowa rządów obu państw płacenia za gaz w rublach, wskazał.

Źródło: PAP/ Reuters/ CNN/PGNiG/ ec.europa.eu/twitter
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...